Nie projektuję stron.
Projektuję doświadczenia.

Kolejna sekcja strony służy do zaadresowania kluczowego problemu, jaki moja usługa rozwiązuje oraz do zbudowania więzi i pokazania, że jestem właściwą osobą do tej roboty. Powinienem wypisać w niej główne problemy z jakimi się mierzysz i z którymi mogę Ci pomóc. Na przykład:  

• Nie masz czasu robić researchu dotyczącego wyboru technologii, platformy i odpowiedniego wykonawcy, skoro masz ważniejsze sprawy na głowie, a i tak się na tych rzeczach nie znasz
• Inni projektanci robią od szablonu albo nie kiwną palcem, żeby doradzić Ci jak napisać teksty na stronę lub jakich zdjęć użyć, a nie stać Cię na sztab specjalistów z agencji reklamowej

I podobną sekcję napiszemy na Twojej stronie, aby Twój klient poczuł, że Twój produkt lub usługa jest dla niego perfekcyjnym rozwiązaniem jego problemu lub potrzeby!

Piękno i funkcjonalność mają się do siebie, jak wolność i odpowiedzialność

Natomiast ja od siebie napomknę tylko, że aby przyciągnąć klienta z kasą, trzeba zasygnalizować wizualnie jakość Twojej marki. Ludzie z pieniędzmi kochają piękno. Kochają jeździć pięknymi autami, spać w pięknych hotelach i nie ma podstaw by przypuszczać, że nie ocenią dizajnu Twojej strony.

Krótka sekcja przedstawiająca i ustanawiająca mnie jako autorytet oraz budująca więź z Tobą. Mogę to zrobić wspominając moje kwalifikacje, osiągnięcia lub jak wielu klientom pomogłem osiągnąć określony rezultat. Mogę też przedstawić zarys mojej własnej “podróży bohatera” - przemiany jakiej doświadczyłem rozwiązując określony problem i zasygnalizować jak mogę pomóc również Tobie go rozwiązać.

‍Na Twojej stronie również użyjemy czegoś w tym stylu:

‍Jestem [imponująca kwalifikacja] który pomógł ponad [X] klientom osiągnąć [dany rezultat]

Brzmi jak marketingowe czary-mary, ale coś w tym jest.

Zaczynałem lata temu jako blogger treści kulturowo-lajfstajlowych. Pamiętam poczucie bezradności wobec ogromu wiedzy, jaką musiałem przyswoić, by samemu zbudować sensowną stronę. Miałem do wyboru: gotowy szablonik na Wordpress, który zupełnie mnie nie satysfakcjonował, albo zbudowanie strony samemu, o czym nie miałem zielonego pojęcia. Życie finalnie skłoniło mnie do nauczenia się języków kodowania HTML i CSS i myślałem, że jestem panem świata, musiałem jednak odrobić gorzką lekcję - ładna stronka to za mało.

Treści muszą budować zaufanie i sprzedawać, powiem więcej - muszą sprawiać, że klient będzie zajarany klikając przycisk “napisz do nas” albo “kupuję”.

Sekcję Portfolio można też nazwać Studium Przypadków. Należy tutaj użyć przypadku któregoś z klientów, by pokazać rezultaty jakie im dowozisz. Dobry szablon dla opisu projektu brzmi tak:

Gdy [klient] przyszedł do mnie, zmagał się z [dany problem]. Więc pomogłem im [krótki opis projektu]. Teraz cieszą się [pozytywne rezultaty projektu].

Na Twojej stronie ubierzemy to w Twoje własne słowa, następnie użyjemy testimonials od Twoich klientów, by dodać tzw. społeczny dowód słuszności.

Pozycjonowanie na rynku: ten typ od eleganckiej czerni

Moje studium przypadków koncentrują się jednak mocno na aspektach czysto projektowych. Dark Mode Webflow – jak sama nazwa wskazuje – to wyraz tego, w jakiej niszy chcę się poruszać. Zawsze czułem się mocny w ciemniejszej stylistyce, ponadto uważam, że wyciąga ona pełne możliwości z przestrzeni kolorów RGB. Tutaj można "zaświecić" kolorem, w przeciwieństwie do druku i do stron z jasnym tłem (które są niejako imitacją druku).

Ponadto każdy, kto liznął co nieco marketingu wie, że marki premium często komunikują się kilkoma specyficznymi zabiegami, takimi jak: ciemne kolory, minimalizm, ornametyka, szalenie estetyczna typografia. Strony z ciemnym tłem są doskonałe również dla marek chcących uchodzić za artystyczne, kreatywne, eksperymentalne, ekspresywne.

Nie jestem jednak dogmatykiem i nie usłyszysz ode mnie tekstu a'la Henry Ford: „U nas można dostać samochód w każdym kolorze, pod warunkiem że jest to czarny”.